Rosyjski udział w Eurowizji od lat budzi kontrowersje, a tegoroczny konkurs nie był wyjątkiem. W przeszłości Rosja miała burzliwe relacje z Eurowizją, a napięcia między Ukrainą a Rosją były widoczne na europejskiej scenie telewizyjnej.
Po inwazji Rosji na Krym w 2014 roku społeczność międzynarodowa, w tym Europejska Unia Nadawców (EBU), zajęła stanowisko przeciwko obecności Rosji w konkursie. EBU zawiesiła krajowych nadawców z Rosji, co oznaczało, że nie mogli oni uczestniczyć w żadnych przyszłych konkursach. Europejska Unia Nadawców powiedziała, że jej decyzja została podjęta po konsultacjach z członkami, a także po rekomendacji grupy referencyjnej.
Rosja uczestniczyła w Konkursie Piosenki Eurowizji w latach 1994, 1994, 2006 i 2008. W 2004 roku dostała się do finału, ale nie udało jej się wejść do pierwszej piątki. Próby wznowienia imprezy nie powiodły się.
Ciało zarządzające konkursem, Europejska Unia Nadawców, również nieugięcie sprzeciwiała się udziałowi Rosji. Organizacja podkreśliła, że konkurs jest apolityczny i nie stanie po stronie napięć między Rosją a Ukrainą. Mimo to rosyjski utwór „Russian Woman” zajął dziewiąte miejsce w finale.
Po inwazji Rosji na półwysep ukraiński na początku marca, Moskwa rozpoczęła zmasowany atak wojskowy na ten kraj, zabijając dziesiątki cywilów. W stolicy Ukrainy, Kijowie, ogłoszono stan wojenny. Prezydent Rosji, Władimir Putin, zarządził atak na terytorium Ukrainy, twierdząc, że jest to „specjalna operacja wojskowa” i nakazując wojsku zbliżenie się do granicy.
Rosja była również krytykowana za swoją rolę w pomarańczowej rewolucji. Według raportów, pomarańczowa rewolucja była reakcją na sfałszowane wybory prezydenckie, które według powszechnej opinii faworyzowały prorosyjskiego kandydata Wiktora Janukowycza. Podczas pomarańczowej rewolucji prorosyjska piosenkarka, Rusłana, była rzeczniczką prasową. Planowała wykonać piosenkę „Uno” w konkursie w 2020 roku. Nie została jednak wpuszczona do kraju. W związku z tym Maruv, ukraiński kandydat, został wykluczony z konkursu.
Napięcia między Rosją a Ukrainą narastały w ciągu ostatnich kilku lat. W związku z tym Europejska Unia Nadawców i ukraińscy organizatorzy nie zgodzili się na udział Rosji w konkursie, argumentując, że jest to niestosowne dla tego wydarzenia.
Napięcia między Ukrainą a Rosją doprowadziły do wielu protestów, w tym do Pomarańczowej Rewolucji. Niektóre protesty doprowadziły do wycofania rosyjskich produktów z półek supermarketów na Zachodzie, a rządy państw zachodnich zaostrzyły międzynarodowe sankcje. Rosja otrzymała zakaz wstępu do Europejskiej Unii Nadawców, a wiele firm zostało zamkniętych.
Po raz drugi w ciągu pięciu lat Rosja otrzymała zakaz udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji. Europejska Unia Nadawców jest organizacją parasolową zrzeszającą nadawców publicznych. Organizuje ona konkurs, który odbędzie się w maju w Turynie we Włoszech. Chociaż organizacja nie spełniła swojej groźby, wiele krajów, w tym Szwecja, Norwegia i Finlandia, oświadczyło, że nie weźmie udziału w konkursie, jeśli Rosja weźmie w nim udział.